Ledwie rozpoczęło się lato, a już niebawem zabrzmi pierwszy dźwięk szofaru i ponownie zasiądziemy do świątecznego stołu, maczając jabłka w miodzie.
We wrześniowym wydaniu „Słowa Żydowskiego” przygotowaliśmy dla Was zestaw tekstów pełnych refleksji, historii i inspiracji – na czas, gdy przyroda i kalendarz zapraszają do zatrzymania się i przemyślenia nowego początku.
W tym miesiącu Tamara Włodarczyk przybliża postać Adele Bloch-Bauer – wiedeńskiej Żydówki, której wizerunek, uwieczniony przez Gustava Klimta, zyskał miano „austriackiej Mony Lisy”. Choć dziś jej portret zdobi tysiące przedmiotów, niewielu pamięta, że była wpływową mecenaską sztuki i centralną postacią życia kulturalnego przedwojennego Wiednia.
Polecam również rozmowę Marka S. Bochniarza z Orenem Rosenfeldem, reżyserem filmu dokumentalnego o Beatie Deutsch – ultraortodoksyjnej matce piątki dzieci i znanej biegaczce maratonów, która podbija sportowy świat, nie rezygnując jednocześnie ze swoich wartości i wiary. Jej niezwykła historia została przedstawiona w poruszającym dokumencie „Marathon Mom”.
W cyklu „Mistrzowie sceny żydowskiej” Rafał Dajbor przypomina Michała Szwejlicha – nie tylko aktora Teatru Żydowskiego, ale także niezwykłego człowieka o barwnej osobowości.
Marta Rydz pochyla się nad historią żydowskiego szkolnictwa w powojennej Polsce, pokazując złożoność wyzwań, jakie niosły ze sobą ówczesne polityka i przemiany społeczne.
Agata Olenderek przybliża postać Vidala Sassoona – mistrza fryzjerstwa, ale też aktywnego przeciwnika antysemityzmu.
Na naszych stronach wspominamy także zmarłego w ubiegłym roku Piotra Stasiaka, wieloletniego działacza społeczności żydowskiej i członka TSKŻ; człowieka, który pozostawił po sobie świadectwo dobra i zaangażowania, o którym zaświadczają bliscy i przyjaciele.
Na koniec polecam felieton Michała Zajdy „Piszę do pana, panie Braun”, bo nie można milczeć, gdy do głosu dochodzą słowa dzielące i wykluczające.
Z okazji nadchodzącego roku 5786 w imieniu całej redakcji życzę Wam i Waszym bliskim słodkiego, dobrego i pełnego pokoju Nowego Roku. Niech będzie to czas nadziei, mądrości i wzajemnego szacunku.
Do przeczytania za miesiąc,
Artur Hofman
Redaktor naczelny