Takim tytułem opatrzona została książka autorstwa Marka Gałęzowskiego, która trafiła do księgarń nakładem wydawnictwa Znak Horyzont.
„(…) Uważali sprawę polską za swoją własną. Ramię w ramię z Polakami bili się o niepodległość. Walczyli i umierali za kraj, który kochali.”
Powstaniec zasłaniający własną piersią polskiego pułkownika w jednej z bitew powstania styczniowego. Dzielny legionista walczący na froncie do ostatka sił mimo śmiertelnych ran. Żołnierz bohatersko broniący polskiego Lwowa, czekający na odsiecz, w której szedł jego brat. Bili się w powstaniach i z legionami Piłsudskiego. Stawiali czoła bolszewikom chcącym zniszczyć nowo powstałą Rzeczpospolitą. Dzielnie walczyli z niemieckim najeźdźcą w roku 1939 r., a z generałem Andersem przeszli szlak bojowy. Byli obecni w najważniejszych momentach naszej historii. Często walka o Polskę należała do ich rodzinnych tradycji. Dzielili naszą radość ze zwycięstw i przeżywali gorycz porażek. Czy o tym pamiętamy?
Historia Żydów bijących się o polską niepodległość to nie tylko opowieść o Berku Joselewiczu, pierwszym Żydzie odznaczonym Orderem Virtuti Militari, ani o dzielnym gimnazjaliście Michale Landym, prowadzącym z krzyżem w ręce pokojową demonstrację na placu Zamkowym. To również zapomniane dzieje tysięcy Żydów, którzy nie tylko chcieli w Polsce żyć, lecz także gotowi byli dla niej umierać.
(S. Skrzypczak)