Skip to main content

7 października mija rok od przeprowadzonego przez terrorystów Hamasu ataku, który wstrząsnął nie tylko Izraelem, ale i światem. W jego wyniku zginęło ponad 1200 osób, w przeważającej liczbie cywili, a ponad 250 zostało porwanych do Strefy Gazy. Dziś, rok po tych krwawych wydarzeniach, z uprowadzonych wówczas Izraelczyków przetrzymywanych w niewoli jest wciąż blisko 100. O ich powrót do domu zabiegają rodziny i bliscy zrzeszeni w ramach społeczności „Bring them home”, o czym pragniemy przypomnieć naszą październikową okładką.

A co znajdziecie w naszym najnowszym numerze?

„Kula i trzy trójkąciki – Julia Keilowa” to tytuł artykułu pióra Agnieszki Ziobro poświęconego sławnej projektantce z czasów II RP tworzącej przede wszystkim w technice metaloplastyki. Warto wspomnieć, że cukiernica czy imbryk jej projektu zaliczane są dziś do kanonu arcydzieł polskiego wzornictwa.

Środowisko teatralne i filmowe nie istnieje bez anegdoty. Tyle tylko, że z teatralną i filmową anegdotą jest pewien problem… o czym przekonuje w swoim artykule Rafał Dajbor.

Agata Olenderek w tym miesiącu przedstawia biografię Heleny Weigel – jednej z największych aktorek teatralnych XX wieku, która związała swoje losy z geniuszem niemieckiej literatury, słynnym Bertoldem Brechtem.

Urodzona w Mławie Eva Kotchever, bardziej znana jako Eve Adams, była jedną z pierwszych osób zaangażowanych w walkę o prawa osób o odmiennej orientacji seksualnej, a wielu członków społeczności LGBT do dziś uważa ją za symbol niezłomnego oporu, o czym pisze Marta Rydz.

„Ostatni taki rok” to tytuł październikowego felietonu Michała Zajdy, który swoim tekstem przypomina kilku wybitnych wizjonerów i stawia trudne pytanie – dlaczego?

Na nasze łamy powraca w tym miesiącu Yuri Vadenyapin. W „Jabłkach” przypomina nie tylko dziecięcą rymowankę „Oj majn kepele / drejt zich wi an epele”, ale jak to w dobrej opowieści bywa zabiera nas do sadu pełnego soczystych wileńskich jabłek i na krótki spacer z Homerem…

Zapraszam także do zapoznania się z relacją z głównych obchodów 80. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Ghetto.

Włączając ostatnio telewizję czy radio trudno jest nie pomyśleć o powodzianach, których żywioł tak okrutnie doświadczył. O pomoc dla tych dzielnych ludzi, którym woda odebrała często dorobek całego życia, zwracamy się do Państwa razem z Klarą Kołodziejską, przewodniczącą zarządu Związku Gmin Żydowskich w Polsce.

Na koniec z okazji zbliżającego się Nowego Roku 5785 życzę nam wszystkim, abyśmy byli zapisani w Księdze Życia na następny rok i aby ten nowy rok okazał się dla nas wszystkich spokojniejszy i radośniejszy!

Do przeczytania za miesiąc