Skip to main content
Pierwszego lipca ’43 roku kończyłem trzynaście lat. I oczywiście nie mogłem mieć Bar micwy. Jednak moja kochana mama zadbała o to, żebym poczuł, że ten dzień jest wyjątkowy. Kupiła od jednego z polskich robotników kilka truskawek i dokładnie na trzy tygodnie przed ostatnią selekcją w obozie pracy niewolniczej Hasag, gdzie podówczas przebywaliśmy, dostałem od mamy trzy pachnące truskawki. Trzy tygodnie później moja mamusia już nie żyła […] – wspominał na łamach „Słowa żydowskiego” Zygmunt Rolat, pochodzący z Częstochowy biznesmen i filantrop.
Przypominamy tę niezwykłą rozmowę po otrzymaniu smutnych wieści o śmierci Zygmunta Rolata. Polsko-żydowski biznesmen, który większość swojego życia spędził w Stanach Zjednoczonych, odszedł 19 maja 2024 roku w wieku 93 lat.
W 2016 roku w kwietniowym numerze „Słowa żydowskiego” ukazał się wywiad z Zygmuntem Rolatem zatytułowany „Torpeda z Częstochowy”, który wspólnie przeprowadzili Elżbieta Magenheim i Chrystian Orzeszko.
Pełną treść rozmowy z Zygmuntem Rolatem odnaleźć można na https://www.facebook.com/TSKZwP